Nie zalewaj – twórz angażujące posty na Instagramie i Facebooku
Niemal każdy użytkownik social mediów codziennie spędza kilka godzin na skrolowaniu ściany z informacjami. I nie ma co się tutaj oszukiwać – większość treści ginie w morzu postów. Co zrobić, aby przyciągnąć uwagę odbiorcy na dłużej?
Wpis powinien zaciekawić od pierwszego spojrzenia. Dlatego poświęć więcej czasu na chwytliwy wstęp, unikaj ściany tekstu i oklepanych frazesów. Angażująca treść to taka, która zrywa z utartymi schematami. Czasem im mniej, tym lepiej – zasada ta tyczy się również w przypadku copywritingu.
Elaboraty zostaw na szkolnych ławkach
Niektóre profile w mediach społecznościowych słyną z długich treści. Naukowe ciekawostki lub życiowe przemyślenia bardzo często okraszone są niesamowitym storytellingiem. Sprawia on, że czytelnik dosłownie płynie przez tekst. To jednak wyjątek od reguły.
W większości przypadków ściana tekstu będzie czymś, co odstraszy. Nie ma co się łudzić. Współczesny użytkownik chce skonsumować jak najwięcej treści, w jak najkrótszym czasie. Dlatego, nawet jeśli jesteś mistrzem słowa, który bryluje zachwycającymi opowieściami na każdym spotkaniu towarzyskim, lepiej postaw na zwięzłe i konkretne treści.
Samochwała w kącie stała
Nikt, absolutnie nikt, nie lubi pustych przechwałek. Jeśli od początku do końca wpisu wylewają się z niego same „naj”, to czytelnika przyprawisz prędzej o zimne poty niż zachwyty. Dzisiaj każdy może napisać o sobie, że jest „najlepszy” lub „liderem na rynku”. Za słowami zawsze powinny iść czyny.
Autentyczność jest ważna. Certyfikaty, dyplomy, pozytywne opinie o produkcie warto publikować. Pamiętaj jednak o umiarze.
Ach te frazesy
Każdy chce wynieść z tekstu jakąś wartość. Treść może nieść za sobą humor, ważne informacje lub dać nam zastrzyk motywacji. Dlatego jak ognia unikaj zdań zapychaczy, które nic nie wnoszą. O czym dokładnie mowa? Lista nieszczęsnych zdań poniżej:
- Wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom klientów.
- W trosce o jakość.
- Rodzinna firma z tradycją.
- Lider na rynku [nazwa branży].
Nie piszesz sam dla siebie
Z postem w mediach społecznościowych jest trochę jak z rozmową. Ważne, aby swoją wypowiedź kierować do osoby po drugiej stronie. Zadaj pytanie lub poproś o radę. W ten sposób ułatwisz odbiorcy zaangażowanie się w temat. Jeśli nie komentarz, postaw na reakcje pod wpisem na FB lub wypróbuj ankietę pod postem na Instagramie.
Do rzeczy!
Chyba każdy natknął się na przepis na jabłecznik, w którym pierwsze dwie strony to była informacja o tym, czym jest ciasto i jaka jest jego historia. Nie jeden użytkownik stwierdził, że szybciej będzie wyjść do piekarni i wrócić z gotowcem niż przekopywać się przez tyle informacji. Tak samo jest z treścią w Twoich socialach.
Tekst naszpikowany słowami kluczowymi nie jest zbyt przyjemny w odbiorze. Dlatego, jak we wszystkim, i tutaj trzeba zachować pewien balans. Pisz konkretnie i nie rozwlekaj się na zbędne tematy.
Nie jesteś szarlotką – nie wszyscy muszą lubić Twoje treści
To chyba najważniejsza zasada. Pamiętaj, do kogo piszesz! Niezależnie od tego, czy tworzysz treści lifestylowe, czy pod sprzedaż konkretnych produktów, pamiętaj o grupie docelowej. Psiarze nie zawieszą oka na drapaku dla kota, a miłośnika roślinnych obiadów nie zainteresuje promocja na pierogi z mięsem w pobliskiej restauracji. Twórz treści z myślą konkretnej osobie.
Dobry przekaz leci tutaj
Angażująca treść to taka, która wywoła oczekiwane emocje. Chcemy, aby po drugiej stronie ktoś odpowiedział, zostawił po sobie ślad w postaci serduszka lub zapisał nasz post na później.
Nim wciśniesz przycisk „opublikuj”, przeczytaj wpis jeszcze i upewnij się, że jest on interesujący.