Czy warto kupować fanów? Wartość realnych i kupionych odbiorców
Często mówimy o tym, że warto pozyskiwać tylko realnych i wartościowych fanów. Zawsze podkreślamy na początku każdej naszej współpracy, że to nie ilość fanów powinna być jedynym wyznacznikiem efektywności działań w social media. Na portalach aukcyjnych możemy znaleźć kuszące „paczki” nowych odbiorców w groszowych kwotach za ogromne ilości. Czy warto się skusić na takie „szybkie doładowanie” ❓
Tutaj rozczarujemy wszystkich tych, którzy uwielbiają szybkie efekty i marzą o nagłym przyroście fanów. ❌ Nie warto kupować polubień. Nie mówimy tu oczywiście o stosowaniu kampanii reklamowych, które mają na celu ich zyskanie, bo to po odpowiednim zaplanowaniu może przynieść świetne efekty. Kupione polubienia odbijają się czkawką tym, którzy ulegli chęci szybkiego zwiększenia polubień, ponieważ w dużym uproszczeniu możemy te obserwujące konta nazwać „martwymi duszami” , biorąc pod uwagę działanie algorytmu Facebooka.
Naszą stronę polubią osoby którym nigdy zapewne nie będziemy mieli szansy wyświetlić naszych treści, nie wspominając już o tym, że zapewne nie są naszą grupową docelową. Te profile albo są nieaktywne, mimo że wyglądają realnie, albo mają tak ogromną ilość polubionych stron, że nasza strona musiałaby ustawić się bardzo długiej kolejce, aby przebić się ze swoją treścią. Dodatkowo całkiem prawdopodobne jest, że za jakiś czas kupieni fani „odlajkują” Twoją stronę, kiedy otrzymają opłatę za swoją pracę, czyli za polubienie Twojej strony.
Często w takich paczkach znajdują się też odbiorcy z innych krajów, posługujący się innym językiem niż ten, w którym publikujesz. Może to skutkować użyciem przez nich przycisku „przestań obserwować”, co Facebook potraktuje automatycznie jako informację, że Twój profil publikuje nieatrakcyjne treści. Chyba nie musimy mówić o tym jak negatywny skutek przyniesie to dla Twoich pieczołowicie wypracowywanych zasięgów?
Kupując polubienia pozbawiasz się również efektywności kierowania reklam do „osób, które lubią tę stronę”. Zamiast w tym przypadku faktycznie swój budżet przeznaczać na docieranie do osób, które zainteresowały się Twoją ofertą w przeszłości, będziesz go przepalał na zakupionych fanów nawet tą ofertą niezainteresowanych.
Chyba argumentów przeciw takim zakupom jest już wystarczająco. Jaki w takim razie powinien być ten najbardziej wartościowy fan?
Odpowiedź jest prosta ? Taki, który będzie zainteresowany Twoją działalnością, i który może zostać potencjalnych klientem. W idealnym świecie byli by to też fani, którzy chętnie wchodzą w interakcje ze stroną: lajkują posty, komentują, oglądają albumy zdjęć itp.
Zdobywać takich fanów możesz poprzez publikowanie atrakcyjnych treści, zdjęć. Im bardziej będziesz angażował swoich odbiorców, tym częściej Twoje posty będą się pojawiały na ich tablicach, wyświetlały ich znajomym, a co za tym idzie Twoje zasięgi i polubienia będą wzrastały.
Trzymając się zasady, że polubienia nie są celem samym w sobie zastosuj pośrednie działania. Promując wyjątkowy atrakcyjny wpis na nowych odbiorców, jeżeli uda Ci się zdobyć ich aktywność w postaci polubienia profilu masz również szansę zaprosić ich do polubienia całej strony. Lepsza okazja się nie nadarzy!
Ważne, żebyś nie zniechęcał się wolniejszym przyrostem polubień niż w przypadku zakupu „gotowych” – uwierz nam, że w perspektywie czasu będziesz zadowolony z efektów jakie wypracowałeś przez dłuższy czas.
Mamy nadzieję, że przekonaliśmy Cię, w których fanów warto inwestować, gdyby jednak okazało się, że mleko się rozlało :'( i zakupiłeś takie polubienia dla swojej strony – napisz do nas, a bezpłatnie powiemy Ci jak zminimalizować negatywne skutki tego działania.